Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 5 czerwca 2013

Rozdział 1

Sierpniowe promienie słońca wpadały do pokoju pewnej brązowookiej gryffonki, Hermiony Granger. Dziewczyna rozwarła lekko powieki i przeciągnęła się leniwie. Rozejrzała się na około. Wszystko byłoby w najlepszym porządku, gdyby nie czyjeś ciuchy pogniecione i porozwalane po podłodze. Dziewczyna uniosła się na łokcie by dokładniej przyjrzeć się temu pobojowisku, ale przeszkodził jej w tym straszliwy bul głowy pulsujący pod czaszką. Jednak to co spostrzegła nie było najgorsze. Opadła gładko na poduszki i przewróciła głowę w bok. To co zobaczyła bardzo ją zdziwiło i za razem przestraszyło. Obok niej leżał chłopak o jasnych dość długich włosach i bardzo bladej cerze.Co robi tu ten facet? Zapytał się w myślach, po czym jak by nigdy nic przyjrzała się chłopakowi leżącemu obok. Oddychał równomiernie i spokojnie. Miał ładnie wykrojone usta i nieco wysunięty do przodu pod brudek, nos prosty o idealnych kształtach, nie za duży ale też nie za mały. Zaraz z kądś znała tą twarz. Te tlenione włosy... zaraz zaraz... ale przecież to nie możliwe... Malfoy? Nie no bez jaj... - mruknęła do siebieMalfoy..? Malfoy?! - tym razem krzyknęła.Chłopak lekko się poruszył. Hermiona jak oparzona wyskoczyła z łóżka. Dopiero teraz spostrzegła, że ma na sobie wyłącznie bieliznę, zresztą tak samo jak jej towarzysz. Podniosła z posadzki zgniecione prześcieradło i owinęła się nim.Kobieto nie wrzeszcz tak... łep mi pęka.Chłopak otworzył oczy, ziewną głęboko, po czym spojrzał na stojącą obok łóżka dziewczyny.Granger! Co ty tu do licha robisz! - jękną przerażony spoglądając na swoje zielone bokserki w zielone ziejące ogniem smoczki to na Hermionę. Jednak po chwili w której jego mózg przyswajał nadawane informacje, na jego twarzy pojawił się znany już gryffonce perfidny uśmieszek. Przewrócił się na bok i oparł o łokieć.No,no Granger... - podniósł znacząco brew-Chyba nie powiesz że wpakowałaś się mi do łóżka, szlamciu. - powiedział wyzywającoChyba sobie kpisz! A poza tym o ile się dobrze orientuję to jest akurat mój dom, mój pokój i MOJE łóżko! Więc z łaski swojej mógłbyś się z niego wynieść! - wrzasnęła i założyła obie ręce na piersi, co spowodowało że białe prześcieradło prawie spadło z jej ciała. Przytrzymała je w ostatniej chwili. Na twarzy Dracona pojawił się teraz inny zawadiacki uśmieszek, zaś policzki Hermiony pokryły się szkarłatnym rumieńcem.Czyli wychodzi na to że to ty mnie zaciągnęłaś do TWOJEGO łóżka?Co ty w ogóle to do jasnej cholery co tutaj robisz?Nie wiem. Ale może ty mi powiesz. Przecież w końcu to twój dom, twój pokój i twoje łóżko. - W Hermionie wrzało. Wyglądała jak aktywny wulkan, który miał zamiar zaraz wybuchnąć i by się to w części zgadzało.Dość tego! Wynoś się z tąd natychmiast!Nie chce mi się już oglądać twojego fredkowatego tyłka!Tak? Ale w nocy ten fredkowaty tyłek się ci podobał?Ledwo opanowała poprzedni znów kolejny rumieniec. Musiała zdecydowanie nad tym popracować.Dziewczyna nic już nie mówiła tylko palcem pokazała w stronę drzwi. A mine miała taką że nawet wielki smok by się jej przestraszył.Dobra dobra... nie nerwój się tak szlamciu. Już wychodzę tylko powiedz mi jedną rzecz jak ja się tu w ogóle znalazłem?A niby skąd ja mam wiedzieć jak się obudziłam to już byłeś. Wczoraj wieczorem... - Zaraz co było wczoraj wieczorem? Wyszłam na imprezę z Gin. Tylko we dwie. Tańczyłam i piłam dużo piłam i... film się urwał. Co było dalej? Można się tylko domyślać – byłam na imprezie i...Tak ?a to ciekawe bo ja też...u Jonego...Ciekawe kto cie tam zaprosił...Po pierwsze milcz jak do mnie mówisz... - warknęła- a po drugie to chyba miałeś już wychodzić!Powiedziała i wzięła jedną ręką za klamkę a drugą wypchnęła go za drzwi. Nawet nie zauwarzyła że prześcieradło którym była owinięta spadło.Ale ja chciałem tylko ci coś powiedzieć...Czego?Po pierwsze ja tez byłem u Jonego to mój wuj, s po drugie.... fajne majtki Granger!Odwrócił się na pięcie i teleportował. Dziewczyna spojrzała na noszoną garderobę. Prześcieradło leżało na ziemi. Stała w samej bieliźnie. No nic... chyba tylko jedno jest pewne – pomyślała- Malfoy ma gust, te majtki są naprawdę fajne!




^^^^^^^^^^^
No nareszcie pierwszy rozdział :) Wielkie pozdrowienia dla moich koleżanek dzięki nich zwłaszcza dla Trolii:) , pozdrówka ! Rozdział niebawem --- konderta morts i dwie trolle ; P no i prosze o kometarze :)

niedziela, 2 czerwca 2013

Wiatm kochani!

 Ten blog będzie opowiadał o przeróżnych przygodach wrednej najmądzejszej brązookiej  Hermionie Granger.
 W jej życiu pojawi się pewien zadufany w sobie ślizgon Draco Malfoy.
Historia dzieje się na siódmym roku  nauki w szkole magii i czarodziejstwa Hogwart. Narracja trzecioosobowa. No co ma jeszcze napisac... czekajcie na rozdział 1 ;P Będzie niebawem ---konderta mort ♥